Irlandia to zielona wyspa. Ma to swoje plusy, ale i też pewne minusy. Z każdej strony oddzielona jest wodą, więc wszelki import i eksport musi odbywać się morzem. Ale nie byle jakim morzem. Tylko przez Morze Irlandzkie.
Trochę danych
Znajduje się między Irlandią, a Wyspami Brytyjskimi. Ma powierzchnię około 105 tysięcy kilometrów kwadratowych, średnią głębokość 60 metrów – przy największej głębi wynoszącej 272 metry. Jest to dość zimne morze, bo temperatura w lecie raczej nie przekracza 16 stopni Celsjusza.
Największymi wyspami na tym morzu są Anglesey i Man. Jak można się domyśleć znajduje się nad nim kilka dość dużych portów. Po stronie irlandzkiej Dublin, stolica Irlandii, a po stronie brytyjskiej Belfast, Glasgow i Liverpool.
Znaczenie gospodarcze
Morze Irlandzkie to najkrótsza droga do Wielkiej Brytanii. Dlatego nic dziwnego, że jest ono wykorzystywane głównie do celów transportowych. Każdego roku przepływa przez nie nawet 12 milionów osób i 17 milionów ton ładunków towarowych. Nic dziwnego, że ekonomicznie jest jednym z najbardziej prężnych regionów. Przynosi nawet 6 milionów funtów rocznie dochodu.
I to nie tylko dzięki transportowi. Dno Morza Irlandzkiego jest bogate w złoża ropy. Na wodzie znajduje się 17 aktywnych platform wiertniczych, które wydobywają ten cenny surowiec. Także energetyka korzysta z tego morza. Wybudowano na nim ponad 740 wiatraków, które sukcesywnie napędzają elektrownie wiatrową.
Nie tylko gospodarka
Pomimo tego, że Morze Irlandzkie jest prężnie wykorzystywane gospodarczo, dalej znajduje się tu miejsce dla dzikiej natury. Każdego roku w wodach tego akwenu pojawiają się żółwie skórzaste. W wybranych obszarach możemy również spotkać wieloryby, delfiny i morświny, a nawet formacje koralowca. Krajobrazy przybrzeżne do Morza Irlandzkiego również zapierają dech w piersi. Kraina Jezior w Wielkiej Brytanii, a dokładniej niedaleko Preston. Góry Mourne, wyrastające wprost z wód i zachwycające surowym pięknem.
To wszystko oferuje Morze Irlandzkie.